Opublikowany przez: Sonia.M 2017-09-29 15:11:42
Autor zdjęcia/źródło: In vitro, Pexels, Pixabay
Komisja zdrowia rozpoczęła właśnie pracę na nowymi przepisami. Jej przewodniczący Bartosz Arłukowicz z PO poinformował media, że w czasie prowadzenia przez niego obrad, wpłynął wniosek umożliwiający faktyczne zakazanie dofinansowywania przez samorządy leczenia niepłodności metodą in vitro. Projekt może zakładać, że za realizację programów refundacji in vitro z budżetów miast, samorządy będą narażone na kary finansowe.
Bartosz Arłukowicz wypowiedział się w tej sprawie dla portalu „Na temat”:
„Rząd w trybie pilnym wprowadza ustawę, zmieniającą sposób finansowania świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych. Zmiana w kwestii in vitro polega na tym, że jeśli któraś z gmin będzie chciała prowadzić taki program, to musi poprosić o opinię Agencję Oceny Technologii Medycznych. Owszem, wcześniej też musieli, ale opinia AOTM nie była dotąd wiążąca. Zgodnie z projektem, jeśli Agencja Oceny wyda negatywną opinię, a mogę być pewny, że wyda, bo przecież mamy zideologizowany rząd, to taki samorząd będzie oskarżony o naruszenie dyscypliny budżetowej i będzie karany finansowo”.
Niektóre samorządy w Polsce zdecydowały się zapewnić wsparcie finansowe bezpłodnym parom w leczeniu niepłodności metodą in vitro. W odpowiedzi na nieuwzględnienie przez Ministerstwo Zdrowia zabiegów in vitro w narodowym programie prokreacyjnym, gminy opracowały własne regionalne projekty pomocowe.
Po doniesieniach Bartosza Arłukowicza, obecny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł z PiS w audycji radiowej „Salon Polityczny Trójki” uspokajał nastroje:
„Programy in vitro, z tego co wiem, pozytywną ocenę mają, więc w ogóle nie ma problemu”. O politykach opozycji, spekulujących na temat karania samorządów za dofinansowywanie zabiegów, powiedział: „Są trochę za bardzo skoncentrowani, żeby nie powiedzieć, że mają jakąś manię na punkcie in vitro”. Minister zapewnił, że nie ingeruje w decyzje samorządów, ale oczywiście wyklucza możliwość przywrócenia ogólnopolskiego programu in vitro.
Obecny rząd jest negatywnie nastawiony do leczenia niepłodności metodą in vitro. Zamiast tego proponuje rozwiązania oparte na naprotechnologii (metodzie mającej utrzymywać i monitorować zdrowie układu rozrodczego kobiet – dopuszczalnej przez Kościół). Agencja Oceny Technologii Medycznych, której decyzja (od wejścia ustawy zmieniającej sposób finansowania świadczeń zdrowotnych) ma być wiążąca – w 2016 i 2017 roku wydała same pozytywne oceny dla programów in vitro. Z kolei programem, który uzyskał negatywną opinię Agencji, a mimo to został wprowadzony w województwie mazowieckim, była naprotechnologia.
Ustawa, która ma wejść w życie, może dać narzędzie politykom do zmian w zakresie dofinansowywania in vitro, jeżeli wywoływaliby presję polityczną na AOTM. Jednak na typ etapie nic nie powinno się zmienić. Będziemy śledzić tę sytuację i na bieżąco Was informować.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
94.254.*.* 2017.10.07 08:44
Szkoda że portal zaczyna angażować się w politykę. Po drugie in vitro nic nie leczy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.